Fotografia ślubna zachodniopomorskie. Podsumowanie 2017 roku.

Fotografia ślubna zachodniopomorskie. Podsumowanie 2017 roku.

Jaki sens ma robienie fotograficznego podsumowania roku?  Teoretycznie, to tylko zabieg marketingowy, pozwalający „pochwalić się najlepszymi” fotografiami z ostatnich 12 miesięcy. Jednak tak naprawdę robienie podobnego zestawiania daje znacznie więcej. Dzięki temu mam wgląd do swoich działań w jednym miejscu. Przygotowanie takiego zestawu pozwala spojrzeć mi na fotografie z większym dystansem ponieważ od momentu, kiedy je wykonałem minął już dość długi okres czasu. Pozwala mi to emocjonalnie „oderwać się” od tych kadrów, a wtedy większe znaczenie nabiera sam obraz, a mniej istotny staje się kontekst. Jest to dobry moment na to, aby spojrzeć na swoją pracę bardziej krytycznym okiem, bez pobłażliwości. Łatwiej jest wyciągnąć wnioski, które pozwolą podnieść poziom w kolejnych latach.

Obejrzałem około 11 tysięcy zdjęć ślubnych, jakie trafiły do par, które zaufały mi w 2017 roku. Po długim procesie selekcji wybrałem garstkę z nich i tak naprawdę nie mam pojęcia, czy są to moje najlepsze zdjęcia z tego okresu. Myślę, że są to zdjęcia, które w momencie wyboru najbardziej mi się podobały  (pewnie dlatego tak wiele znalazło się tu fotografii czarno – białych, do których mam olbrzymią słabość), ale zakładam, że gdybym proces selekcji powtórzył, zestaw mógłby wyglądać zupełnie inaczej. Jednak… wolę nie próbować : )

Jak wyglądał rok 2017 ?

Rok 2017 był dla mnie wyjątkowy z wielu względów. Był to praktycznie pierwszy rok mojej działalność fotograficznej, w którym wszystkie siły skupiłem na jednej dziedzinie – fotografii ślubnej. Zrezygnowałem całkowicie z wykonywania innych zleceń. Dzięki temu ten tekst piszę w styczniu, a nie w kwietniu, jak było to rok temu : ) Swoją drogą poprzednie podsumowanie roku, możecie zobaczyć pod tym linkiem: Fotografia ślubna Szczecin. Podsumowanie 2016 roku.

Po za tym w sierpniu 2017 minęło dokładnie siedem lat od momentu kiedy założyłem firmę i działam, jako niezależny fotograf. Siedem lat to strasznie dużo. Jestem pod olbrzymim wrażeniem, jak mocno zmienił się przez ten czas rynek fotografii ślubnej. Mocno wzrosły zarówno oczekiwania klientów, jak i ogólny poziom fotografii.

Siedem lat temu nie sądziłem, że tak długo będę dokumentował śluby. Wtedy wydawało mi się, że to zajęcie na dwa, góra trzy lata. Myślałem, ze jak dojdę do pewnego poziomu, to mój rozwój się zatrzyma i zacznę się nudzić. Tymczasem okazuję się, że po siedmiu latach mam nadal wiele wyzwań prze sobą. Cały czas staram się rozwijać i cały czas odkrywam nowe warstwy fotografii ślubnej. Mam wrażenie, że jest jeszcze wiele do powiedzenia w tym temacie i na pewno w nadchodzących latach będę starał się to zrobić.

Miniony rok, to także dziesiątki spotkań ze wspaniałymi ludźmi, wyjazdy w niesamowite miejsca, uczestnictwo w wielu wzruszających chwilach. Dziękuję wszystkim parom, którym mogłem towarzyszyć w tak ważnych momentach ich życia.

Zapraszam : )