Sesja ślubna na zachodnim wybrzeżu Szwecji
Sesja ślubna na zachodnim wybrzeżu Szwecji.
Pomimo, że rok 2017 jest już niemalże na półmetku, ja jeszcze fotograficznie wspominam rok poprzedni. Rok 2016 był mocno fotograficzny i powstało wiele materiałów, o których co jakiś czas sobie przypominam. Jedną z sesji, którą bardzo dobrze wspominam była ta, wykonana na zachodnim wybrzeżu Szwecji. Nigdy wcześniej tam nie byłem i przy pierwszym kontakcie ze Szwecją byłem odrobinę „przerażony”: Wiatr, fotoradary, nieludzki porządek, wiatr, surowe skały, wiatr, czerwona elewacja, jeszcze trochę wiatru, ograniczenie prędkości do 90 km/h na autostradzie i na koniec porywisty wiatr. Pierwsza godzina nie była łatwa. Dopiero później zacząłem dostrzegać niesamowite piękno krajobrazu zarówno tego w mieście, jak i poza nim. Pierwsze pozytywne wrażenie związane było z motoryzacją. Przecież Szwecja to kraj Volvo i Sabbów. Ostało się tam sporo tych prawdziwych, z napędem na tylną oś. Aż pożałowałem, że swój „kredens” porzuciłem pod lotniskiem w Gdańsku. W kredensie nawet ta „90” na autostradzie nie byłaby bolesna ; )
Na sesję ślubną do Szwecji zaprosili mnie Monika i Maciek. Mieliście już okazje obejrzeć reportaż z ich ślubu i przyjęcia. Znajdziecie go pod tym linkiem. Pierwszego dnia postanowiliśmy zrobić rekonesans i znaleźć ciekawe miejsce na sesję. Zwiedziliśmy szeroko rozumianą okolicę Goteborgu i wtedy naprawdę zachwyciłem się tym krajobrazem. Zachodnie wybrzeże Szwecji, położone nad morzem Północnym, hipnotyzuje swoją surowością. Piękne skaliste plaże poszarpane dużą ilością drobnych zatoczek i wysp. Wiatr, który wcześniej był trudny do wytrzymania, teraz podkreślał szorstki krajobraz, rozbryzgując fale po skalistym wybrzeżu. Wisienką na torcie były czerwone, rybackie budynki z drewna rozsypane na skałach otaczających zatoczki.
Dzień, w którym robiliśmy sesję rozpoczął się deszczem (prawie jak każdy sesyjny dzień w 2016 roku). Jednak z każdą minutą, pogoda stawała się coraz bardziej przyjazna. Ostatnie zdjęcia mogliśmy wykonać w świetle zachodzącego słońca przy prawie bezwietrznej pogodzie. Słońce niesamowicie podkreśliło fakturę skał i kolorystykę scenerii.
Zapraszam na północnoeuropejskie krajobrazy z Moniką i Maćkiem w rolach głównych.
Moniko i Maćku, dziękuję za świetny wypad, gościnę i atmosferę : )
Łukasz Popielarz Fotografia ()
8 maja 2017
Bardzo <3
Tomasz Możdżeń ()
18 maja 2017
Świetne klatki!
Reportaż ze ślubu i przyjęcia / Młyn nad starą Regą – Fotografia ślubna Szczecin (http://lukaszharun.com/reportaz-ze-slubu-i-przyjecia-mlyn-nad-stara-rega/)
18 maja 2017
[…] Sesje plenerową Moniki i Macka znajdziecie pod tym linkiem […]
Peter Sadowski ()
18 maja 2017
Bardzo miła dla oka historia! Ciepła, naturalna, w malowniczym miejscu! Super! 🙂
Monika Umbrella Studio ()
20 maja 2017
Piękna sesja, zasługuje na uznanie.
Łukasz (http://sulecin24.pl)
20 lipca 2017
Piękne zdjęcia!
Łukasz Haruń – Fotografia (https://lukaszharun.com)
5 czerwca 2020
Dzięki