Minimalistyczna sesja ślubna

Minimalistyczna sesja ślubna Ani i Mateusza

Gdy spotkaliśmy się z Anią i Mateuszem na kawie przed ich ślubem, szybko jasne stały się dwie rzeczy. Po pierwsze, że doskonale się rozumiemy i to nie tylko w kwestii estetyki fotografii. Po drugie, że ich zdjęcia ślubne będą mocno nieszablonowe. Reportaż z ich ślubu możecie zobaczyć tutaj: ANIA i MATEUSZ – Mały Młyn w Stargardzie

Kilka dni po tym niesamowitym wydarzeniu spotkaliśmy się w Kopalni piasku i żwiru w Storkowie, gdzie powstała minimalistyczna sesja ślubna. Ania i Mateusz to dwa wulkany pozytywnej energii co udowodnili w dniu swojego ślubu, gdzie ich humor i dobry nastrój udzielił się wszystkim dookoła. Dokładnie takie samo nastawienie zaprezentowali podczas sesji. Mnie dobry humor udziela się wyjątkowo szybko, więc po chwili biegaliśmy po górach piachu z bananami na twarzy, bawiąc się przy okazji fotografią. Kilkadziesiąt kadrów z tego poranka znajdziecie poniżej.

„Let’s rock”

Pustynny krajobraz w okolicy Szczecina

Zastanawiając się nad nietuzinkowym miejscem na sesje Ania i Mateusz zaproponowali kopalnie żwiru i piasku. Stwierdzili, że krajobrazem przypomina Saharę, co dla mnie było wystarczającym argumentem. Rzeczywiście surowy charakter tego miejsca, brak roślinności i ciągnący się po horyzont piasek budzi skojarzenia z pustynią. Pagórkowaty teren i ukształtowane przez wiatr i deszcz piaskowe formy potęgują to wrażenie. Dodatkowo tego dnia, było pochmurno, co sprawiło, że miękkie światło wydobyło wszystkie gładkie linie ukształtowania terenu, a struktura piasku stała się wyczuwalna na na zdjęciach niczym ziarno wysokoczułego negatywu. Dzięki temu fotografie z tej sesji nabrały klasycznego charakteru. Wszystkie te elementy sprawiły, że Minimalistyczna sesja ślubna Ani i Mateusza jest niepowtarzalna.

Wersja z muzyką: